Tag Archives: Koreb

Koreb Łaskie

Recenzja z notatek i wrażeń tkwiących w pamięci do dziś…

DSCF3425
Parametry:

Browar – Koreb
Styl – lager
Ekstrakt – nie podano
Alkohol – 5,2%

OH GOD WHY…

Browar Koreb… Chyba najgorszy pasożyt na polskim rynku piwnym. Nowotwór, który psuje ludziom wyobrażenie o piwach regionalnych.

Piwo Łaskie jest jednym z kilku, które produkuje browar Koreb. Picie tego może być przeżyciem traumatycznym, a w najlżejszym przypadku spowoduje skrzywienie na twarzy i skłoni do wylania zawartości butelki do zlewu albo sedesu. Mamy bowiem 90% szans, że piwo będzie skwaśniałe. Po prostu jak zsiadłe mleko, zakażone bakteriami z rodzaju Lactobacillus. Nie nadaje się to do picia. Jeśli już mamy to szczęście (haha, to można nazwać szczęściem?), że nie trafimy na kwasiżura, otrzymamy słodkawy warzywny wywar o smaku gotowanego kalafiora z selerem z dodatkiem garbnikowo-taninowej goryczki jak w herbacie, bez absolutnie żadnych aromatów chmielowych, mdły i paskudny. Podobna sytuacja była, gdy próbowałem piwo miodowe z tegoż browaru. Kwas, warzywa, syf z dodatkiem aromatu lekko kanalizacyjnego, takiego stęchłego.

Piwa z Korebu cały czas mają właśnie taką „jakość”. A dlaczego napisałem, że ten browar to pasożyt i nowotwór? Dlatego, że wciskają się na wszelkie imprezy piwne, targi, festiwale żywności regionalnej, dożynki, po prostu wszędzie, gdzie tylko się da. Na Chmielakach w Krasnymstawie jest to jedyny browar, który posiada więcej niż jedno stoisko (raz były nawet 3). Ostatnio przed świętami w największej galerii handlowej w Lublinie było stoisko z regionalnymi produktami (pieczywo, wędliny, sery) i oczywiście był tam też Koreb! W takich okolicznościach sprzedają ludziom swoje nędzne wyroby, wmawiając im, że to jest piwo regionalne, rzemieślnicze i powinno tak smakować, że jest prawdziwe, niepasteryzowane i w ogóle super. Po czymś takim, niejeden człowiek powie, że już nigdy nie spróbuje żadnego piwa regionalnego, skoro to tak smakuje. Wróci do Żyw/skiego, czy tam innego żubra.

Działanie Korebu szkodzi rynkowi piw regionalnych i rzemieślniczych. Odstrasza ludzi. Zaburza klientom światopogląd na temat piw z małych browarów. Także z całego serca nie polecam wydawać pieniędzy (zwykle niemałych) na te pseudopiwa. Życzę wszystkim smacznych piw z browarów regionalnych, ale ten omijajcie szerokim łukiem!

Ocena ogólna – 1/6